Święty Florian jest jednym z nielicznych patronów, którzy mocno tkwią w świadomości i tradycji mieszkańców znacznej części Europy Środkowej. Prawie każdy dorosły człowiek pamięta wizerunek św. Floriana ze skopkiem wypełnionym wodą, którą gasi płonący budynek, a także zna rodzaj opieki jaką
sprawuje.
4 maja to dzień, w którym Kościół katolicki wspomina św. Floriana męczennika. Tego dnia również obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Strażaka.
Św. Florian jest patronem wykonawców zawodów wiążących się z ogniem: strażaków, hutników, kominiarzy, garncarzy, piekarzy. Według jednej z legend Św. Florian już jako dziecko miał dokonywać cudów, podobno miał ugasić pożar domu jednym wiadrem wody. Szczególnie strażacy upodobali sobie w nim swego orędownika. Chyba nie ma w Polsce jednostki Straży Pożarnej, gdzie nie byłoby obrazu lub figury św. Floriana. Strażacy spieszący na ratunek bliźniemu, często narażeni na śmiertelne niebezpieczeństwo i utratę zdrowia, cenią sobie jego wstawiennictwo. W 1436 r. św. Florian został zaliczony, wraz ze świętymi: Wojciechem, Stanisławem i Wacławem, do głównych patronów Polski.
Z okazji niedawnego wspomnienia św. Patrona w dniu 14 maja w naszym kościele została odprawiona uroczysta msza św. pod przewodnictwem ks infułata, który wraz z zebranymi kapłanami i przedstawicielami wspólnot OSP modlił się o błogosł. Boże i bezpieczeństwo w pracy dla strażaków, którzy zawsze gotowi są poświęcić zdrowie, a nawet życie dla ratowania dobytku i mienia oraz życia mieszkańców naszego regionu.